Przyszłość Fairtrade
Czwartek, 21.02.2008. Maria
Przyszłość Fairtrade
Sprawiedliwy Handel narodził się w ostatnich latach jako protest przeciwko niesprawiedliwości handlu światowego, a także jako obiecujące narzędzie dla alternatywnej globalizacji, opartej na sprawiedliwości społecznej i zasadach produkcji ekologicznej.


Od tego czasu Sprawiedliwy Handel stał się poważnym rynkiem, generującym rocznie 1,5 miliarda dolarów, zrzeszającym liczne organizacje, tysiące producentów, konsumentów i dystrybutorów w krajach Północy i Południa.

Polecamy ciekawą książkę, która ukazała się w maju 2007 r. nakładem wydawnictwa Routledge pt.: „Fair Trade – wyzwania w procesie przekształcania globalizacji". Autorzy książki (Laura T Raynolds, Douglas Murray, John Wilkinson) korzenie sukcesu Fair Trade widzą w jego zdolności do łączenia ambitnej wizji ze skutecznym działaniem, głównie w sektorze rolniczo-spożywczym. Jednak dynamiczny rozwój Sprawiedliwego Handlu wiąże się według nich z kilkoma zagrożeniami, które mogą osłabić jego rozwój, jeśli jego zasady – teoretyczne i praktyczne – nie zostaną do nich dopasowane.

Czy dzięki Fairtrade dokonuje się przekształcenie niesprawiedliwych zasad rządzących handlem światowym? By odpowiedzieć na to pytanie, autorzy książki "Fair Trade – wyzwania w procesie przekształcania globalizacji" przeanalizowali wpływ sukcesu rynkowego Fairtrade na związane z nim organizacje w różnych częściach świata.

Na podstawie analizy konkretnych przypadków wykazali oni istnienie czterech aspektów ruchu Fairtrade, które mogą stanowić zagrożenie dla jego przyszłości:

  • handel masowy (sprzedaż produktów Fairtrade także przez wielkie międzynarodowe korporacje, które chcą ukazać swoje interesy jako bardziej etyczne);
  • produkcja plantacyjna (włączanie się w system Fairtrade coraz większej liczby wielkich plantacji);
  • zarzadzanie Fairtrade (większa reprezentacja organizacji z Północy w stosunku do organizacji z Południa w FLO - Fairtrade Labelling Organizations);
  • podziały interesów (rywalizujące ze sobą wizje nastawionego bardziej rynkowo i postępowego systemu FLO oraz kładącego większy nacisk na sprawiedliwy rozwój mniej dynamicznego sektora organizacji handlowych).

Według autorów książki świeżość pomysłu Fairtrade zanika. Pojawiają się napięcia między początkowymi założeniami ruchu, a jego celem rynkowym. Jednak wydaje się, że nacisk, jaki kładzie się obecnie na samo poszerzanie rynku Fairtrade poprzez zwiększenie sprzedaży, sięga już swój kres. Nowi uczestnicy FLO (zwłaszcza organizacje producencie z Południa, które od 2006 r. wchodzą w jego struktury) odmawiają uznania sukcesu rynkowego za jedyny dowód powodzenia Fairtrade.

Producenci, konsumenci i organizacje handlowe podsumowują działania całego ruchu, zaczynają też określać swoje stanowiska polityczne i tworzyć przymierza.

Fairtrade przekształca więc, w pewnym stopniu, zarówno swoją wizę, jak i rozwiązania praktyczne, by kontynuować zadanie zmieniania oblicza globalizacji.

Tłumaczenie: Kaja Stawowy

Komentarze
Jeżeli nie widzisz tego obrazka kliknij odśwież i spróbuj ponownie

Projekty