Biopaliwa w UE kosztem biednych?
Niedziela, 27.01.2008. Maria
Komisja Europejska przyjęła plan przeciwdziałania zmianom klimatycznym, którego celem jest obniżenie emisji gazów cieplarnianych w Europie o co najmniej 20% oraz wzrost udziału energii ze źródeł odnawialnych w łącznym zużyciu energii do 20% do 2020 r. Plan określa również docelowy minimalny udział biopaliw w transporcie na terenie UE, który ma wynieść 10% do 2020 r.
Według organizacji takich jak Friends of the Earth cele unijne są słabsze niż cele przyjęte na Bali. W dodatku udział biopaliw w transporcie na terenie UE może przynieść poważne społeczne i środowiskowe zagrożenia dla krajów rozwijajacych się.
Podobną krytykę wysuwa Oxfam, który uważa, że zaopatrzenie Unii i innych krajów rozwiniętych w biopaliwa odbędzie się kosztem biednych. By odpowiedzieć na takie zapotrzebowanie, Unia będzie zmuszona importować biopaliwa oparte na trzcinie czy oleju palmowym z krajów rozwijających się. Dla takich krajów jak Indonezja, Kolumbia, Brazylia, Tanzania czy Malezja wkroczenie dużych firm chcących "zdobyć kawałek tortu biopaliwowego" rodzi nowe zagrożenia dla najbiedniejszych, takie jak wysiedlenie ich z terenów uprawnych, pozbawienie ich środków do życia, wykorzystywania pracowników i problemy z dostępem do żywności.
Jak twierdzi Robert Bailey z Oxfam, unijne regulacje zamiast rozwiązać problem przyczynią się do powstania kolejnego. Biopaliwa mogą przyczynić się do redukcji biedy poprzez tworzenie nowych miejsc pracy, rynku dla małych gospodarstw rolnych i poprzez dostarczenie taniej energii na potrzeby lokalne, ale tylko w przypadku, gdy ich produkcja nie będzie związana z powstaniem kolejnych, dużych plantacji.
Wprawdzie kraje członkowskie zgodziły się, że taki poziom biopaliw musi zostać osiągnięty w zrównoważony sposób. Jednak jak ostrzega Oxfam brakuje propozycji jakichkolwiek standardów związanych z wpływem tych decyzji na środowisko i społeczności. Według Roberta Bailey Unia musi zapewnić mechanizmy, które pozwolą na ochronę środowiska i ludzi.
Opublikowane raporty pokazują, że 5,6 mln km kwadratowych powierzchni uprawnej (czyli 10 razy większej niż teren Francji) może być przeznaczonej pod produkcję biopaliw w krajach rozwijających się w ciągu kolejnych 20 lat. ONZ szacuje, że 60 milionów ludzi na świecie może stanąć w obliczu wysiedlenia z terenów przeznaczonych na plantację biopaliw. Wielu z nich skończy w slumsach w poszukiwaniu pracy, inni będą pracowali na plantacjach za małe pieniądze w trudnych warunkach i bez żadnych praw.
Aby zobaczyć opinię Oxfam kliknij tutaj
Komentarze