Bike Furniture to firma specjalizująca się we wspołczesnym designie. Mark Cavendish, Bradley Wiggins, Lance Armstrong oraz zespół ze starych i zepsutych rowerów są w  stanie uczynić najmodniejsze meble. Modne, bo designerske, ale też modne, bo ekologiczne.

 

Firma istnieje od 1990 i bardzo rozwinęła swoją produkcję. Pasja do rowerów zrodziła się w założycielu, Andym Greggu, podczas wielu lat pracy w warsztacie rowerowym, gdzie dostrzegł piękno rowerów.

 

Do produkcji mebli BFD używa wszystkich części rowerowych, w ruch idą ramy, koła, kierownice, z których autorzy produkują krzesła, fotele, stoły czy wieszaki na ubrania, a wszystko bardzo efektowne, praktyczne i na pewno oryginalne. Stopniowo do projektów włączane są także stare elementy konstrukcyjne samochodów.

 

Jedynym minusem jest fakt, że siedziba firmy mieści się w Michigan, w mekkce narciarzy Marquette. Daleko, ale dla chcącego nic trudnego. Piszę też o BFD, licząc na to, że ktoś zainspiruje się ich twórczością. Rowerów ci u nas dostatek, potrzeba tylko kogoś kto ma smykałkę do projektowania, a takich ludzi w Polsce nie brak.

 

Stronę BFD znajdziecie tutaj.

 

 

P.S. Jeśli ktoś ma stary rower niech go nie wyrzuca. Zachęcamy do odwiedzenia Galerii Sztuki Rowerowej w Krakowie lub Warszawie, gdzie Waszym rowerom zostanie przywrócone życie i jeszcze wiele lat będą mogły przemierzać świat, a Wy wraz z nimi.