Nowojorskie jabłka niezgody
Czwartek, 07.01.2010. Zuza
Źródło: http://blogopub.tv/wp-content/uploads/2009/12/city-harvest-article4.jpg
Nowy spot Organizacji City Harvest skierowany do mieszkańców Nowego Yorku. Nawołuje do rozwagi konsumenckiej. Spot zwraca uwagę na to ile jedzenia marnują mieszkańcy Nowego Jorku. Warto jednak się zastanowić czy i my nie zachowujemy się podobnie...
W nowojorskim metrze
Spot wygląda następująco: stacja metro w Nowym Yorku, na peron podjeżdża pociąg. Drzwi wagonu otwierają się by pasażerowie mogli wysiąść. Po otwarciu drzwi lawina zielonych jabłek zalewa peron i ludzi czekających na metro w kierunku Times Square. W tle słychać głos z megafonu: "Każdego dnia w Nowym Jorku marnuje się 270 000 funtów jedzenia, ale i tak tysiące mieszkańców jest niedożywionych". Spot nowojorskiej Organizacji City Harvest, który w całości jest nakręcony telefonem iPhone (należącej do firmy Apple), wzywa o rozwagę w konsumpcji i szacunek do jedzenia. City Harvest nie zgadza się tym samym na obecne zachowania konsumenckie.
Film ma na celu zwrócenie uwagi na dysproporcję między tym, ile nowojorczycy marnują jedzenia, a z drugiej strony ile osób wciąż żyje w głodzie. Użycie jabłek do tego celu nie jest przypadkowe - miasto Nowy Jork zwane jest także "Wielkim Jabłkiem" ("Big Apple"). Początkowo znaczenie to miało wydźwięk pejoratywny i sugerowało, że miasto wysysa soki z całego państwa. Jazzmani w latach 40. i 50. zmienili znaczenie 'Big Apple' na pozytywne. Dzisiaj jabłko symbolizujące obfitość służy miastu niczym herb, którego Nowy Jork, w przeciwieństwie do większości miast świata, nie posiada.
Organizacja City Harvest (CH) zajmuje się ludźmi, którzy cierpią głód i którzy z powodu ubóstwa muszą wybierać między kupnem jedzenia a płaceniem rachunków. Jak pokazują statystyki 34% osób spośród nowojorczyków korzysta z dożywiania ‘pogotowia żywieniowego’. I tym właśnie ludziom CH dostarcza żywność, która gdyby nie CH zmarnowałaby się.
Na polskim podwórku
U nas sytuacja nie wygląda lepiej. Ponad 2, 5 mln Polaków żyje w skrajnym ubóstwie. Ubóstwo najczęściej spotykane jest wśród dzieci, rodzin wielodzietnych, osób bezrobotnych, niepełnosprawnych, słabo wykształconych i rolników. Zachęcamy producentów oraz dystrybutorów do bezpłatnego przekazywania nadwyżek żywnościowych Bankom Żywności, te zaś przekażą ją jednej z 3051 organizacji lub instytucji społecznej, którym pomagają. Banki te wspierają stałą pomocą około 1,4 miliona osób. W 2008 roku Banki Żywności rozdały łącznie ponad 45 tysięcy ton artykułów spożywczych.
Osoby prywatne mogą przekazywać żywność przy okazji organizowanych przez Banki zbiórek publicznych w wybranych sklepach i supermarketach (np. podczas Świątecznej Zbiórki Żywności). Banki Żywności stale rozwijają swoją działalność, powstaje coraz więcej projektów i przedsięwzięć. Możecie im również pomóc, przekazując sprzęt biurowy, który jest niezbędny do sprawnego działania Federacji i Banków Żywności.
Na co dzień pamiętajmy by nie marnować jedzenia. Żywność, która nie została wykorzystana, czyli została zmarnowana wywiera wielowymiarowe, negatywne skutki społeczne, ekonomiczne i ekologiczne. Wytworzenie każdego bochenka chleba, torebki cukru czy kartonu napełnionego mlekiem oznacza konkretne ilości kilowatogodzin energii zużytych w procesie produkcyjnym. Jednocześnie wyrzucając żywność marnujemy koszty poniesione na zakup i przygotowanie posiłków oraz produkujemy więcej odpadów. Zanim kupicie jedzenie zastanówcie się: Czy na pewno to zjecie? Czy wiecie jak to przygotować? Czy nie macie już tego produktu w domu? Więcej o tym jak nie marnować żywności dowiecie się na niemarnuje.pl.
Komentarze