Smutne misie były w sklepach z zabawkami
Poniedziałek, 13.12.2010. Justyna
Smutne misie były w sklepach z zabawkami
W ostatnią sobotę w południe nasi aktywiści weszli w maskach smutnych misiów do sklepów z zabawkami w galeriach handlowych w Krakowie i Warszawie, aby zwrócić uwagę na łamanie praw pracowniczych w chińskich fabrykach.
Zwróciliśmy się do sprzedawców z prośbą o wysłuchanie naszych postulatów i przyjęcie materiałów informacyjnych. Ich reakcje były bardzo różne: niektórzy obcesowo wypraszali nas ze sklepu, niektórzy zasłaniali się brakiem upoważnienia do wdawania się w jakiekolwiek rozmowy i odsyłali do kontaktu z działem PR, inni pozwalali nam przedstawić nasz punkt widzenia i przyjmowali broszury, jeszcze inni lekceważąco się zaśmiewali. Zamieszanie zwróciło uwagę części klientów, którym również wyjaśnialiśmy sens naszego działania.
 
 
Przypominamy, że można podpisać się internetowo pod naszymi postulatami do producentów zabawek. Chcemy, aby duże firmy z tej branży przekonały się, iż konsumentom nie jest obojętna sytuacja pracowników fabryk!
 
Komentarze
Jeżeli nie widzisz tego obrazka kliknij odśwież i spróbuj ponownie

Projekty