Skaczący królik na kosmetykach w Polsce
Czwartek, 03.03.2011. Zuza
Czy stworzenie nowego szamponu lub kremu musi być okupione cierpieniem tysięcy laboratoryjnych zwierząt? Dla coraz większej rzeszy konsumentów odpowiedź jest oczywista: NIE. Na polskim rynku dostępne są kosmetyki, których powstanie nie wymagało testowania na zwierzętach. Jak je rozpoznać?
Źrodło: http://make-uprehab.blogspot.com/2011/01/price-of-beauty.html |
Skaczący królik („leaping bunny”) to certyfikat Humane Cosmetics Standard (HCS) mówiący nam, że trzymany w ręku kosmetyk (podobnie jak i jego wszystkie składniki) w żadnej fazie produkcji nie był testowany na zwierzętach. Dodatkowo wybierając produkty ze skaczącym królikiem mamy pewność, że nie zawiera on substancji pochodzących z martwych zwierząt. Może za to występować w nim np. miód, produkty mleczne czy lanolina. Przyjazny zwierzętom proces produkcji jest potwierdzany przez niezależnych audytorów z organizacji broniących ich praw takich jak np. angielska organizacja działającą na rzecz zakazu wiwisekcji British Union for the Abolition of Vivisection (BUAV).
W Polsce coraz częściej dostępne są kosmetyki oznaczone tym znakiem. Wszystkie kosmetyki Marks & Spencer posiadają certyfikat HCS. Taki znak znajdziecie także na kosmetykach firm: Body Shop, L’Occitane oraz Ives Rocher. Listę wszystkich firm objętych tym certyfikatem znajdziecie obok.
Dodatkowo warto dodać, że Marks & Spencer oraz Body Shop zaangażowały się w kampanię The European Coalition to End Animal Experiments (ECEAE): „NIE! okrutnym kosmetykom” (“No Cruel Cosmetics”), której celem jest wprowadzenie całkowitego zakazu sprzedaży na terenie Unii Europejskiej kosmetyków testowanych na zwierzętach.
Podobne artykuły
http://ok.3bird.net/cosmetics-pl.html
https://www.facebook.com/FirmyPrzyjazneZwierzetomWPolsce
Loreal jest dużym koncernem dla którego w tej chwili nie są ważne prawa zierząt. Ja, moja rodzina oraz znajomi nie kupujemy żadnych marek, która należy do koncernu Loreal.
Jestem zdecydowaną propagatorką naturalnych kosmetyków, które nie są testowane na zwierzętach (np. Rosmann), włączają się do akcji sprawiedliwego handlu (jak np. francuska firma kosmetyków naturalnych-Florame) czy inne firmy godne polecenia (np. Hauschka).
Pozdrawiam
Za około miesiąć ukaże się lista firm w formie ulotki/przewodnika posiadająca certyfikację Leaping Bunny oraz innych szanowanych organizacji antywiwisekcyjnych. Więcej informacji można znaleźć na stronie facebook: http://www.facebook.com/#!/pages/Stoptestominfo/144354902290203
W razie pytań, proszę o email: xgabrielllex@hotmail.com