19 lat temu świat zmierzył się z wydarzeniem bezprecedensowym w swojej historii. Celem Konferencji Narodów Zjednoczonych "Środowisko i Rozwój", zwanej także „Szczytem Ziemi” w Rio de Janeiro było zaproponowanie nowych założeń przygotowujących polityki społeczno-gospodarczą i ochrony środowiska do rozwiązania problemów rozwoju w nadchodzącym XXI wieku. Jak uważa Stefan Kozłowski (były polski minister środowiska będący przewodniczącym naszej delegacji podczas Szczytu), Konferencja ta była „prawdziwym punktem zwrotnym w dyskusji nt. zrównoważonego rozwoju”. Zgromadziła ona największą, w historii tego typu spotkań, liczbę szefów państw i rządów oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych. Przygotowania do Szczytu trwały dwa lata, w trakcie tych prac narastało przekonanie o konieczności zanegowania podstawowych dogmatów, które ukształtowały dotychczasowe strategie rozwoju nie będące w stanie powstrzymać procesów degradujących środowisko przyrodnicze i narastających nierówności społecznych.

 

Podczas Konferencji przyjęto: Deklarację „W sprawie środowiska i rozwoju” (tzw. „Deklarację z Rio”) oraz Agendę 21 – program szerokich, narodowych i międzynarodowych działań w zakresie rozwoju i ochrony środowiska na świecie.

 

Deklaracja z Rio zawiera 27 ogólnych praw i obowiązków, które miały doprowadzić do stworzenia „nowego i sprawiedliwego światowego partnerstwa”. Zrównoważony rozwój pojawia się w tym dokumencie nader często i jest w nim w zasadzie nadrzędną, dominującą ideą, wyznaczającą kierunki postulowanych działań, która za swój główny cel stawia sobie jakość życia, rozumianą zarówno w kategoriach materialnych jak i pozamaterialnych. (Zasada 1. brzmi: „Istoty ludzkie stanowią centrum zainteresowania w procesie zrównoważonego rozwoju, mają prawo do zdrowego i twórczego życia w harmonii z przyrodą”).

 

Według Deklaracji do osiągnięcia tak rozumianej jakości życia konieczne m.in. są:

Podczas Konferencji uchwalono także konwencję o zmianach klimatu, mającą zapobiec globalnemu ociepleniu, konwencję o różnorodności biologicznej, a także deklarację zasad współpracy na rzecz ochrony lasów.

 

Czy „RIO” – nieskomplikowana, nowoczesna baśń stworzona przez twórców „Epoki Lodowcowej” i opowiadająca o amerykańskiej papużce nielocie imieniem Blu, będącym ostatnim męskim przedstawicielem swojego gatunku – jest w stanie wnieść coś do świadomości obywateli i zwrócić uwagę na problemy, które 19 lat temu zgromadziły w jednym miejscu przywódców 172 państw świata?

Czy ci przywódcy, zgodnie z podpisaną deklaracją, zrobili wszystko, aby się z tymi problemami zmierzyć? Już za rok będą musiały paść odpowiedzi na te, a także inne ważne pytania.

  

Źródło obrazka:efilm.blox.pl

 A wszystkich, którzy nie wybierają się na wakacje do Rio odsyłamy do kin na „RIO”.