Polecamy video wprowadzające do działalności In.gredients oraz reportaż ze sklepu Unpackaged.

 

Nawet kupując wyłącznie niezbędne produkty ze zgrozą można obserwować rosnącą górę śmieci pozostałą po ich wykorzystaniu: plastiki, kartony, folie, papier. Większość supermarketów oraz producentów nie ułatwia zadania świadomym konsumentom i oferuje produkty opakowane nadmiernie, często w sposób utrudniający recykling (np. butelki plastikowe oklejone etykietami z kolorowej folii - czytaj więcej). Tymczasem bardziej skomplikowane opakowanie jest również droższe, co wpływa na cenę produktu – zarówno płaconą przez konsumentów przy kasie, jak też przez obywateli płacących za gospodarkę odpadami.

 

Zakupy w sklepach Unpackaged (Londyn, Wielka Brytania) oraz In.gredients (Austin, Teksas, USA) przywołują na myśl „stare, dobre czasy”. Wszystkie produkty są dostępne luzem (z wyjątkiem tych, które ze względów higienicznych wymagają jakiegoś rodzaju opakowania). Klient nie tylko musi przyjść z własną torbą na zakupy, musi także przynieść własne pojemniki na wszystko, co chce zakupić. Jedną z zalet tego rozwiązania jest, że kupić można dowolnie dużą lub małą ilość potrzebnego produktu. Głównym pozytywem zaś oczywiście radykalne zmniejszenie ilości odpadów opakowaniowych wysyłanych na wysypisko, a tym samym wielka oszczędność energii i zasobów związanych z ich wytworzeniem i utylizacją.

 

Właścicielka Unpackaged określa to postępowanie jako „precykling”. Sama chciała robić zakupy kierując się tą zasadą, a żeby przekonać do niej innych uruchomiła w 2006 r. swój sklep – wówczas był to pierwszy sklep tego rodzaju. Tej jesieni jego odpowiednik otworzy podwoje w Teksasie, za sprawą pięcioosobowego zespołu przedsiębiorców z sukcesami na koncie, The Brothers Lane. “Prawdę powiedziawszy, to co jest normalne dla biznesu spożywczego, nie jest zdrowe dla konsumentów ani środowiska. Powszechnie dostępne przetworzone jedzenie nie tylko nie jest zdrowe, ale też zawsze oferowane jest w opakowaniu” mówi współzałożyciel In.gredients, Christian Lane. Dlatego w In.gredients klienci nie tylko będą mieli kontrolę nad ilością kupowanego jedzenia, ale też będą mieli wybór produktów możliwie najbardziej ekologicznych i lokalnych.

 

Opisane sklepy mają odzwyczajać konsumentów od zachowań kształtowanych przez konwencjonalne supermarkety, czyli np. impulsywnego kupowania, niezdrowego odżywiania, wybierania produktów niedostępnych w sezonie, braku troski o ilość odpadów itp. „Nieopakowany” model biznesowy ma zachęcać do większej kontroli nad ilością kupowanych produktów, ograniczenia energii wykorzystywanej do ich transportu i sezonowego jedzenia.