iPhone 5 – nowy produkt, stare nadużycia
Piątek, 21.09.2012. Maria
Fabryka Foxconn w Chinach, fot. washingtonpost.com
Apple twierdzi, że jego produkty powstają już w sposób etyczny. Uważa nawet, że najnowszy iPhone 5, którego premiera odbyła się w tamtym tygodniu i który niedługo pojawi się w sklepach na całym świecie, spełnia już wymagania "najwyższych standardów społecznej odpowiedzialności".
W takim razie, jak wytłumaczy nowy raport SACOM, który jasno pokazuje że w fabrykach największego dostawcy Apple’a – Foxconn w Chinach – niewiele zmieniło się na lepsze?
W styczniu 2012, w odpowiedzi na doniesienia o powtarzających się samobójstwach, niebezpiecznych warunkach pracy oraz szerzących się nielegalnych nadgodzinach, wiele niezależnych organizacji pozarządowych (Sum Of Us, SACOM) rozpoczęło kampanię mającą na celu zmuszenie Apple’a do podniesienia standardów pracy w chińskich fabrykach podwykonawców. Ponad 200 000 osób poparło wtedy żądanie wobec Apple’a, by jego nowy produkt – iPhone’a 5 został wyprodukowany w sposób etyczny. Już za kilka tygodni iPhone 5 będzie dostępny w sklepach. Ale iPhone 5 nie jest etycznym produktem – nawet nie jest mu blisko do tego.
W odpowiedzi na reakcje mediów i konsumentów, Apple obiecał poprawić warunki pracy, w tym podnieść płace i zakończyć przypadki przymusowej pracy. Fair Labor Association (FLA; więcej o tej inicjatywie przeczytacie tutaj) – inicjatywa wielostronna do której firma dołączyła by poddać się „niezależnej” kontroli – szybko obwieściła, iż nastąpił duży przełom. Niestety wiele organizacji wątpiło w wiarygodność audytów prowadzonych przez FLA i jak się okazuje po kilku miesiącach, organizacje te miały niestety rację. Kontrowersje wzmacniał fakt, że FLA finansowana jest przez firmy, które ma ona za zadanie kontrolować (a więc także przez Apple).
Apple twierdzi, że w fabrykach Foxconn nie ma już przymusowych nadgodzin i że pensje wzrosły. Jednakże, jak pokazuje raport SACOM oraz inne niezależne raporty z ostatniego miesiąca, twierdzenia te są nieprawdziwe. Jak się okazuje, pracownicy muszą spełniać te same normy co wcześniej, tylko w czasie regulaminowej zmiany – oznacza to, że wielu z nich wciąż musi przepracowywać dodatkowe nadgodziny za darmo. Apple twierdząc ponadto, że płace u jego chińskich dostawców wzrosły, nie wspomina jednak o jednoczesnym wzroście kosztów życia w Chinach (w tym wzroście cen za zakwaterowanie w hotelach robotniczych i za wyżywienie, które są potrącane każdego miesiąca z pensji pracowników).
Dostawcy tacy, jak Foxconn wykorzystują swoich pracowników, ponieważ Apple wymaga, aby jego produkty powstawały po możliwie jak najniższych kosztach. Będąc jednym z największych przedsiębiorstw na świecie, Apple posiada zasoby oraz możliwości do wprowadzenia faktycznych zmian w chińskim sektorze wytwórczym, poprzez podniesienie własnych standardów.
Apple najwyraźniej chce uchodzić za firmę etyczną, nawet pomimo tego, iż taką jeszcze nie jest.
Dlatego my – konsumenci – musimy podtrzymywać nacisk wobec Apple, dopóki firma ta ostatecznie nie dotrzyma wszystkich złożonych nam obietnic.
Komentarze
Podobne artykuły