Liczba testów na zwierzętach wciąż nie maleje
Poniedziałek, 16.06.2014. Maria
fot. Lush Prize
Według nowego raportu Lush Prize liczba zwierząt laboratoryjnych, które w 2013 roku zostały na całym świecie poddane testom sprawdzającym bezpieczeństwo środków chemicznych, szacowana jest na ponad dziewięć milionów – wbrew powszechnej opinii naukowców, według której testy te nie są ani humanitarne, ani skuteczne.
Opublikowany w Światowy Dzień Zwierząt Laboratoryjnych raport pokazuje, że w stosunku do poprzednich wyników odnotowano dwuprocentowy wzrost w wykorzystywaniu zwierząt w laboratoriach. I to pomimo niedawnych regulacji, które zakazały testowania kosmetyków na zwierzętach w różnych regionach świata, w tym w Europie i Indiach (więcej na ten temat czytaj tutaj).
Według dyrektora Lush Prize, Roba Harrisona: „Wśród naukowców, zwykłych ludzi, spółek i instytucji nadzorujących umacnia się zgodność co do tego, że testowanie na zwierzętach to przeszłość. Ale chociaż widzimy coraz więcej inicjatyw promujących bardziej efektywne testowanie na komórkach ludzkich, to najwidoczniej nie przekładają się one jeszcze na redukcję liczby wykorzystywanych w tym celu zwierząt.”
Raport łączy się też z otwarciem nominacji do Nagrody Lush 2014, w ramach której każdego roku 250 tys. funtów przyznawane jest najlepszym na świecie inicjatywom promującym rozwój i przeprowadzanie testów bez wykorzystania zwierząt. W ciągu ostatnich dwóch lat nagrodzone zostały organizacje i osoby indywidualne z państw takich jak Japonia, Niemcy, Kanada, USA i Wielka Brytania.
Raport „Eksperymenty na zwierzętach z perspektywy globalnej 2014” analizuje trudności w porównywaniu danych dotyczących testów w różnych państwach, wśród których niektóre wydają się w ogóle nie publikować informacji na ten temat.
Raport kończy się wnioskiem, że wszystkie kraje powinny publikować dokładne i porównywalne dane dotyczące testowania na zwierzętach . Przysłużyłoby się to międzynarodowym dyskusjom o poziomie testowania na zwierzętach, jego celach i rozmiarach cierpienia zwierząt.
Tłumaczenie: Anna Lisowska
Komentarze