Andy Bichlbaum i Mike Bonanno swoje doświadczenia przedstawili wcześniej w dwóch filmach: „Yes Meni” i „Yes Meni naprawiają świat”. W trzecim filmie – „Yes Meni idą na rewolucję” (którego polska premiera odbyła się 3 lipca) tytułowi bohaterowie są po czterdziestce i ich dalszej działalności zagraża kryzys wieku średniego. A czeka ich przecież największe jak do tej pory wyzwanie, czyli zmiany klimatyczne na Ziemi. Podeszli do niego profesjonalnie i osobiście, wymyślając szereg spektakularnych akcji. Film jest nie tylko zabawną i zaskakującą relacją z ich ostatnich interwencji, lecz również ciekawym studium charakterów nowego typu rewolucjonistów. Poznanie, kim tak naprawdę są ludzie organizujący kampanie, po których zwoływane są kryzysowe spotkania zarządów korporacji, pomaga z nadzieją spojrzeć na aktywizm polityczny oraz ideę walki o zmianę świata na lepszy.

Akcja poszukiwania polskich Yes Menów zorganizowana jest przez dystrybutora filmu - Against Gravity.

 

Do akcji można dołączyć poprzez zamieszczenie na Facebooku, Instagramie bądź Twitterze zdjęcia wraz z hasztagiem #polskiYesMen.

Niezależnie od tego, czy walczysz z globalnym ociepleniem, bronisz praw człowieka, zwierząt, angażujesz się w działania miejskie lub lokalne. Against Gravity chce zachęcić aktywistów do opowiedzenia o swojej działalności i codziennej walce o lepszy świat. Promowanie pozytywnych postaw ma uświadomić ludziom, że warto próbować wpłynąć na rzeczywistość - nawet jeżeli efekty takich działań nie zawsze są spektakularne i zauważalne. W końcu, jak widzimy w filmie „Yes Meni idą na rewolucję” Andy i Mike też czasem odnoszą porażki.