Reserved: Nie rezerwuj informacji tylko dla siebie! cd.
Niedziela, 11.03.2012. Zuza
Reserved: Nie rezerwuj informacji tylko dla siebie! cd.
Źródło: morethanshipping.com
Ponad 600 listów od konsumentów, 2 listy od Clean Clothes Polska. Czy w wyniku tych działań Reserved przestał rezerwować informacje tylko dla siebie? Niestety, jeszcze nie, co oznacza, że CCP i konsumenci muszą działać dalej. 
 
Żródło: http://morethanshipping.com/wp-content/uploads/2011/08/garment3.jpg
Żródło: http://morethanshipping.com/wp-content/uploads/2011/08/garment3.jpg
 
600 listów z Europy
 
W styczniu koalicja Clean Clothes Polska rozpoczęła akcję, która miała skłonić LPP (właściciela marki Reserved, a także Cropp, House, Mohito i Promostars) do zwiększenia odpowiedzialności w swoim łańcuchu dostaw oraz podjęcia dialogu z konsumentami. Konsumenci z Polski, Bułgarii i Czech wysłali ponad 600 listów do LPP, pytając, w jakich warunkach produkowana jest odzież tej firmy.
 
Reakcja LPP
 
Dwa dni po zainaugurowaniu akcji konsumenckiej Clean Clothes Polska otrzymała list od LPP. Niestety, nie zawierał on szczegółowych odpowiedzi na nurtujące konsumentów pytania. LPP ograniczyło się do lakonicznych informacji, pisząc: „Nasza spółka informuje publicznie poprzez ogłaszanie raportów rocznych na stronach www.lpp.com.pl, iż oferowane przez nas towary produkowane są w kilku krajach azjatyckich, głównie w Chinach. Zlecenie produkcji odbywa się po złożeniu przez producenta oświadczenia tzw. Code of conduct dotyczącego zachowania obowiązujących praw pracowniczych z zakresu reguł, o które Państwo pytacie. Krzywdzącym jest więc stwierdzenie zawarte w liście od Państwa, iż LPP nie podjęło widocznych wysiłków na rzecz monitorowania i poprawy warunków pracy w fabrykach swoich dostawców. Pracownicy naszego biura zakupów w Szanghaju odbywają wyrywkowe kontrole u producentów w tym zakresie(…)”.
 
Zaproszenie do dialogu
 
Traktując odpowiedź LPP jako niewyczerpującą i nieodpowiadającą na pytania konsumentów, w tym m.in. czy LPP posiada swój własny etyczny kodeks postępowania (Code of conduct), do którego przestrzegania zobowiązuje swoich dostawców, CCP wystosowała do firmy kolejny list, który zawierał bardziej szczegółowe pytania oraz proponował wdrożenie rozwiązań stosowanych przez zachodnie marki odzieżowe (np. Mark & Spencer, Patagonia, H&M, Levi Strauss & Co.).
 
CCP uznała, że odpowiedź brzmiąca: „oferowane przez firmę towary produkowane są w kilku krajach azjatyckich, głównie w Chinach” jest niestety daleka od oczekiwań konsumentów oraz rodzić może tylko kolejne pytania dotyczące warunków pracy w tych fabrykach. Jak wiadomo, Chiny są krajem, gdzie prawa człowieka, w tym prawa pracownicze, są nagminnie łamane. Udowadniają to liczne badania niezależnych organizacji pozarządowych. CCP podkreśliła, że skutecznym sposobem, aby zmierzyć się z tym tematem, jest opracowanie, a następnie wdrożenie strategii społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR). W liście zachęcaliśmy także LPP do wprowadzenia kompleksowych rozwiązań w tym zakresie, które wieńczyłoby opublikowanie na stronie firmy raportu dotyczącego zakresu podejmowanych przez LPP działań na rzecz przestrzegania praw pracowniczych w fabrykach, którym zleca produkcję.
 
CCP odniosło się także do kolejnych kwestii podniesionych w liście od LPP, z którego wynikało, że dostawcy LPP posiadają etyczny kodeks postępowania. CCP podkreślała, że samo przyjęcie kodeksu przez dostawców nie dowodzi tego, że w fabrykach przestrzega się praw pracowniczych. Aby kodeks nie stał się zbiorem pobożnych życzeń i postulatów, powinien być odpowiednio wdrożony i monitorowany. Jednorazowe kontrole dostawców, o których wspominało LPP, mogą stanowić dobry punkt wyjścia, lecz tylko w przypadku, gdy wykonują je odpowiednio przeszkolone osoby, a kryteriami kontroli jest przestrzeganie warunków pracy, nie zaś jakość produktu. List od LPP nie wyjaśniał, co tak naprawdę jest kontrolowane i w jaki sposób, a także czy LPP ma swój własny etyczny kodeks postępowania, co było jednym z naszych kluczowych pytań.
 
CCP zadeklarowało także gotowość do spotkania i podjęcia konstruktywnej dyskusji na temat możliwości realizacji zasad społecznej odpowiedzialności i przejrzystości łańcucha dostaw LPP.
 
Milczenie LPP
 
Niestety, LPP nie ustosunkowało się do pytań, propozycji i sugestii CCP, nie odpowiedziało także na list ponaglający, co utwierdza nas w przekonaniu, że LPP nie jest jeszcze gotowe na partnerski dialog z konsumentami na temat przestrzegania praw pracowniczych w swoim łańcuchu dostaw.
Sądzimy jednak, że jeśli LPP zobaczy nieustające zainteresowanie ze strony swoich konsumentów i konsumentek, w końcu podejmie kroki w kierunku wdrożenia bardziej odpowiedzialnych praktyk.
 
Konsumenci nie mogą milczeć
 
Zachęcamy Was do przystąpienia do bardziej aktywnego działania. Firmy są bardzo wrażliwe na punkcie swojego PR-u, zależy im zwłaszcza na dobrej relacji z fanami ich portali społecznościowych. Dlatego zachęcamy Was do bezpośredniego kontaktu z Reserved, przy wykorzystaniu profilu marki na facebooku. Przykładowe postulaty, które możecie tam umieszczać: 
  • Reserved: Nie rezerwuj informacji tylko dla siebie!
  • Reserved: Chcę wiedzieć ,w jakich warunkach produkujecie moje ubrania!
  • Reserved: Chcę wiedzieć, czy przy produkcji pracują niepełnoletnie dziewczęta!
  • Reserved: Chcę wiedzieć, czy wypłacacie swoim pracownikom godne pensje!
  • Reserved: Podejmijcie dialog z konsumentami i pracownikami!
Wasze pytania dotrą nie tylko do przedstawicieli firmy LPP, ale także do prawie pół miliona fanów tej marki.
 
Do odważnych świat należy!
 
Bardziej odważne osoby zachęcamy do sfotografowania się z jednym z powyższych pytań oraz do umieszczenia takiej fotografii na profilu Reserved. Jeśli szukacie inspiracji do takiego zdjęcia, zapraszamy do galerii, gdzie znajdziecie zdjęcia z akcji przeprowadzonej przez CCP w 2010 roku. Wasze zdjęcia możecie też wysłać do nas na adres: zuzanna@zielonasiec.pl, byśmy mogli umieścić je na naszych stronach.
 
Pokażmy swoją twarz, może LPP pokaże wtedy swoją!
 
Komentarze
Jeżeli nie widzisz tego obrazka kliknij odśwież i spróbuj ponownie
Gość 12.03.2012 20:44
@Bez przegiec - to nie retoryka, to odniesienie dokladnie do twojego stwierdzenia, ze uwazasz te dzialania za naiwne. Co do tego gdzie kupuje ubrania: glownie w tak zwanych distrach. Czyli nadruki wykonywane w warunkach normalnych, ale sama odzież niestety z tych wlasnie fabryk, ktore na dzien dzisiejszy nie maja dzialalnosci przejrzystej, ale bardzo chcialbym, zeby ta dzialalnosc stala sie przejrzysta. Bo wtedy bede mial wybor.

Ale o ile \"normalnych\" ubraniach bawelnianych jest problem, to juz np. przy odziezy biegowej, w ktora tez sie zaopatrzam, udalo mi sie znalezc (niestety tylko w sklepach internetowych, stacjonarnie juz nie) kilka firm (glownie skandynawskich) trzymajacych sie pewnych standardow, a jednoczesnie i tak sa tansze (przy lepszej jakosci) od branzowych gigantow korzystajacych z tych tanich fabryk, gdzie zewnetrzne kontrole nie bardzo maja jak dotrzec. Bo szukalem. Ale widzisz, wolalbym sytuacje, gdy wszystko bedzie tak przejrzyste, ze patrze i widze, a nie szukam godzinami. Jak bedzie przejrzyste beda mogly powstawac porownywarki produktowe i wyszukiwarki uwzgledniajace jako jeden z parametrow nie tylko rozmiar i sklad, ale tez wlasnie mozliwosc zweryfikowania warunkow pracy i dystrybucji.
Joanna Lompart-Chlaściak 12.03.2012 20:27
Czytając Wasze komentarze, przychodzą mi do głowy takie przemyślenia.
Po pierwsze, dlaczego tak się uparliśmy na te Chiny? Z tego co rozumiem, to CCP nie chodzi o to, by Reserved przestał produkować w Chinach, ale o to, by wybierał te fabryki (chińskie czy inne azjatyckie - tak na prawdę kraj ma tu drugoplanowe znaczenie), które działają przejrzyście i przestrzegają praw człowieka i praw pracowniczych. I o to, by nie wstydził się poinformować konsumentów o tym, gdzie szyje się jego kolekcje.
Po drugie, nie do końca też rozumiem, dlaczego tak burzymy się na to, że CCP \"wzięło pod lupę\" akurat Reserved. Chyba wszyscy nie zgadzamy się z wyzyskiem, ale nie sądzę, żeby firmy zmieniły swe postępowanie tylko z tego powodu, że wszyscy uważają wyzysk za \"niefajny\". Moim zdaniem tylko ukierunkowane działania organizacji pozarządowych i konsumentów skierowane do konkretnych firm mogą coś tu zmienić. Dzisiaj pytajmy Reserved, jutro inną firmę, krok za krokiem, firma po firmie. Unikałabym tylko nadmiernie wojowniczego i potępiającego tonu, bo chyba nie chodzi o to, by się z Reserved pokłócić, tyko o to, by pomóc im stać się firmą bardziej społecznie odpowiedzialną. Pozdrawiam.
bez przegięć 12.03.2012 16:00
...to retorykę masz widzę opanowaną. Dodczytasz, że krytykuję nie Wasze intencje, ale głupie i niewłaściwie ukierunkowane działanie?
Poczytaj, co napisałem i napisz, gdzie kupujesz ciuchy :P
Gość 12.03.2012 15:54
Były czasy gdy walka o prawa kobiet byla uważana za \"coś naiwnego\"... Były czasy gdy domaganie się podawania składu na etykietach byla podobnie traktowana... Były czasy gdy czymś oczywistym był brak odpowiedzialnosci za reklamy wprowadzające w błąd... Wiele rzeczy początkowo wydaje się naiwne, a w dłuższej perspektywie czasu naturalne.
Gość 12.03.2012 15:42
O to na spokojnie, bo widzę, ze się nie rozumiemy.
Nikt nie zarzuca Wam złych intencji, ale działania są dziecinnie naiwne. Rzucacie się do gardła firemce, która z całym szacunkiem dla jej pozycji na naszym rynku NIC nie znaczy dla chińskiej fabryki. Z dużo większymi graczami chinole robią co chcą. Pamiętacie, jak pogonili Auchana? Gotowi jesteście płacić więcej za etyczne ciuchy? To zróbcie taką akcję.
Nie zrobicie, bo i tak pójdziecie kupować, gdzie modnie i tanio. I co? To jest ok ?
Rzućcie się do gardła H&M owi, to duży gracz, może negocjować z chińczykiem. Róbcie coś z sensem, bo kopanie LPP jest bez sensu i nie jest uczciwe. Pozdrawiam.
Łukasz 12.03.2012 15:27
@Wilk

\"po prostu inne firmy sa krytykowane innym razem, dzieki czemu temat sie nie rozplynnia\"

I o to właśnie chodzi, że to \"innym razem\" nie zawsze się zdarza, albo że krytykując jednych robi się dobrze innym (chociażby z tego względu, że zdążą przygotować konkretne odpowiedzi i działania na moment, gdy nadejdzie ich \"pora\"). Miejsce, na które spada pierwszy cios jest najbardziej poszkodowane - stąd moje obawy, czym powodowane jest wymierzenie tego ciosu w konkretne miejsce (czytaj: firmę) i czy jego wybór jest naprawdę przypadkowy, czy też powodowany czymś, o czym nam nie wiadomo. Mnie na studiach uczyli, że rzadko która tego typu akcja jest w pełni neutralna, nie mówiąc już o obiektywizmie. Podobnie jak wszelkie badania i sondaże. Stąd moje obawy o genezę tej akcji.
bez przegięć 12.03.2012 15:24
Bardzo merytoryczne i etyczne jest natomiast szukanie ofiary, która jest w zasięgu Waszego kopa.
Łatwy cel i już zmieniacie świat. Gratulacje !
Gdzie się ubierasz Wilku ?
Zuza (PZS) 12.03.2012 15:19
@ Wilk: Jest dokładnie tak jak piszesz :)
wilk 12.03.2012 15:15
@Bez przegięć - teksty typu \"ile macie lat\" ton nic innego, jak próba odwrócenia uwagi od kwestii merytorycznych (zwykle prowadzaca do tego, ze jesli dyskutantami beda ludzie w wieku 20-35, to uslysza, ze \"jeszcze swiata za malo znaja\", a jak 36+ to \"nie nadazaja za swiatem\").

Z tego co wiem Polska Zielona Siec porusza tematy roznych firm (jesli sie myle niech ktos z PZS mnie poprawi). Swiatowe organizacje czesto skupiaja sie w konkretnych kampaniach na konkretnych firmach lub grupach firm, ale nie usprawiedliwiaja tym innych firm, po prostu inne firmy sa krytykowane innym razem, dzieki czemu temat sie nie rozplynnia, a rzecznicy firm lub PR-owcy (takze spece od marketingu szeptanego) nie moga zbyc krytyki ogolnikami. Wreszcie pozostaje kwestia czysto praktyczna, czyli latwiejsze rozpoczecie kampanii wzgledem firmy \"w zasiegu\".
bez przegięć 12.03.2012 14:56
To są śmieszne idealistyczne mrzonki! Po ile Wy macie lat?
Cały świat zgadza się na warunki chinoli, a Wy robicie nagonkę na jakąś biedną polską firemkę.
Już widzę, jak Rumuni, Bułgarzi i Wy etyczni Polacy płacicie po kilkadziesiąt złotych drożej za każdy ciuch. Bo na to się przekłada etyczny handel. Poszukajcie sobie w wyszukiwarkach, jaki obrót w Polsce robią produkty fair trade.
Idź się gościu zatrudnij w LPP i znajdź im tak samo tanią, oferującą taką samą jakość i w dodatku \"etyczną\" fabrykę. Pojęcia nie masz, o czym piszesz. Śmieszy mnie, jak kopiecie maluczkich, a sami kupujecie co dzień dziesiątki produktów zrobionych u chińczyków (tak żeby było taniej). Cała tanizna w polskich sklepach to krew i pot chińskich dzieci. Kopaniem w LPP to zmienicie ? LPP Nic nie znaczy dla chińskiej fabryki !
To hipokryzja i żenada. Zacznijcie od jutra kupować wyłącznie w M&S, to Wam uwierzę ! Czekam na zdjęcia z kartką \" Od jutra kupuję tylko w M&S\" !
12 3

Projekty