Toyota nie taka zielona!
Sobota, 05.07.2008. Dorota Orzeszek
Ogłoszenie promujące nowy model Toyoty - Prius - uznano w Belgii za mylące dla konsumentów. Skargę w sprawie reklamy jako pierwszy zgłosił Jeroen Verhoeven – działacz organizacji Friends of the Earth Europe.
W interpretacji belgijskiej Jury d'Ethique Publicitaire, agencji regulującej krajowy rynek reklamowy, slogan “Zero emissions low” wykorzystany w reklamie sugeruje, że samochód w ogóle nie zanieczyszcza środowiska dwutlenkiem węgla.
Prius rzeczywiście jest modelem o niskiej emisji CO2, ale daleko mu do “zerowej emisji”. Jak daleko? Tego niestety konsument się nie dowie, bo Toyota nie umieściła w ogłoszeniu danych o rzeczywistej emisji CO2 i spodziewanym zużyciu paliwa. Mimo, iż prawo w Belgii obliguje reklamodawców do podawania obu z tych informacji. Co więcej, ich brak jest sprzeczny z unijną dyrektywą w sprawie znakowania produktów 1999/94/EC.
Według Verhoevena “to kolejny przykład dezinformacji praktykowanej przez producentów samochodów”. W swoim oświadczeniu dodaje, że “firmy motoryzacyjne coraz częściej nadużywają haseł ekologicznych. Jednocześnie lobbują przeciw wprowadzeniu w Europie regulacji ograniczających dopuszczalną emisję CO2 /km do 120g do końca 2012 roku. Skoro Toyota chce dążyć do “zerowej emisji”, to czemu blokuje uchwalenie odpowiednich praw?”
Skarg w podobnych sprawach jest coraz więcej. Według raportu brytyjskiej Advertising Standards Authority w 2007 roku do agencji wpłynęło 556 skarg odnośnie 408 reklam bezpodstawnie wykorzystujących “zielone” hasła. Rok wcześniej było ich o połowę mniej!
Prius rzeczywiście jest modelem o niskiej emisji CO2, ale daleko mu do “zerowej emisji”. Jak daleko? Tego niestety konsument się nie dowie, bo Toyota nie umieściła w ogłoszeniu danych o rzeczywistej emisji CO2 i spodziewanym zużyciu paliwa. Mimo, iż prawo w Belgii obliguje reklamodawców do podawania obu z tych informacji. Co więcej, ich brak jest sprzeczny z unijną dyrektywą w sprawie znakowania produktów 1999/94/EC.
Według Verhoevena “to kolejny przykład dezinformacji praktykowanej przez producentów samochodów”. W swoim oświadczeniu dodaje, że “firmy motoryzacyjne coraz częściej nadużywają haseł ekologicznych. Jednocześnie lobbują przeciw wprowadzeniu w Europie regulacji ograniczających dopuszczalną emisję CO2 /km do 120g do końca 2012 roku. Skoro Toyota chce dążyć do “zerowej emisji”, to czemu blokuje uchwalenie odpowiednich praw?”
Skarg w podobnych sprawach jest coraz więcej. Według raportu brytyjskiej Advertising Standards Authority w 2007 roku do agencji wpłynęło 556 skarg odnośnie 408 reklam bezpodstawnie wykorzystujących “zielone” hasła. Rok wcześniej było ich o połowę mniej!
Podobne artykuły
http://www.uggboots-eshop.com/ugg-boots-sale.html