Asia Pulp and Paper szturmem chce zdobyć Europę
Środa, 01.02.2012. Andrzej Żwawa
Szacuje się, że ok. 93% naturalnych siedlisk tygrysa sumatrzańskiego uległo już zniszczeniu w wyniku działalności firm takich jak APP; fot. Greenpeace USA
Jeden z największych światowych producentów papieru i jednocześnie jeden z głównych niszczycieli lasów, papierniczy gigant Asia Pulp & Paper (APP) z Singapuru, rozpoczął agresywną kampanię marketingową w celu ekspansji swego biznesu w Europie.
Europejska Ekologiczna Sieć Papiernicza (European Environmental Paper Network – EEPN) skupiająca ponad 50 organizacji pozarządowych z 21 krajów zaobserwowała niepokojąco szybką ekspansję na rynek europejski produktów i opakowań zawierających papier pochodzący z lasów deszczowych w Indonezji. Działalność APP i jego dostawców jest uważana za największy powód niszczenia lasów deszczowanych na Sumatrze i zagraża wyginięciu trzech gatunków: tygrysa sumatrzańskiego, słonia i orangutana. Jednym z efektów działalności APP jest to, że Indonezja zajmuje obecnie trzecie miejsce wśród największych emitentów gazów cieplarnianych na świecie, zaraz po USA i Chinach.
Szacuje się, że ok. 93% naturalnych siedlisk tygrysa sumatrzańskiego w Indonezji uległo już zniszczeniu w wyniku działalności firm takich jak APP; fot. Greenpeace USA |
„APP jest najbardziej ewidentnym przykładem tego, czego nie można akceptować w działaniach sektora papierniczego. Niestety, firma ta szybko powiększa swój rynek i swą produkcję – obecnie jest czwartą co do wielkości firmą papierniczą na świecie” – mówi Sergio Baffoni z EEPN.
Jak pokazują statystyki, europejski import papieru z Azji wzrósł w samym tylko roku 2010 aż o 14,1% . Wg informacji uzyskanych przez EEPN, APP planuje rozszerzyć swą działalność również w Polsce. Masowy import taniego papieru APP spowoduje obniżenie standardów środowiskowych na rynku papierniczym powodując kolejne problemy. Antyekologiczne praktyki APP to doskonały przykład tego co złe w całym przemyśle papierniczym. „Jeśli praktyki APP będą akceptowane, nie będzie żadnych granic, których nie można przekroczyć w działalności biznesowej, zaś nagłaśnianie ich może stać się dźwignią pomagającą skierować cały przemysł papierniczy w kierunku zrównoważonej produkcji” – dodaje Baffoni.
Na szczęście niektóre zachodnie firmy dbając o swój wizerunek zrezygnowały już z zaopatrywania się w papier od azjatyckiego giganta. Jedną z nich jest producent popularnych lalek Barbie – amerykańska firma Mattel, o czym pisaliśmy w artykule ”Barbie zmienia opakowania na lepsze, przyjazne lasom”. Podobną decyzję, m.in. w wyniku kampanii Greenpeace, podjęli także inni znani producenci gier i zabawek – Lego i Hasbro, a także amerykański wydawca książek – Scholastic, oraz niektórzy giganci branży modowej – np. Gucci i Tiffany and Co.
W styczniu tego roku, kolejna duża firma odzieżowa produkująca bardzo popularne wśród konsumentów jeansy – Levi Strauss & Co – dołączyła do tej listy. Jak podaje Levi Strauss, firma chce mieć pewność, że używany przez nią papier nie będzie pochodził z zagrożonych lasów. Poprzez swoją decyzję, chce także dać jasno do zrozumienia, że jeśli Asia Pulp and Paper ma zamiar współpracować z globalnymi przedsiębiorstwami, musi respektować ich wymogi dotyczące zrównoważonego rozwoju i definitywnie zaprzestać niszczenia lasów deszczowych.
Nowa polityka Levi Strauss dotyczy wszystkich produktów drzewnych i papierniczych nabywanych przez firmę. Zawiera ona także zapis, że kupowane produkty papiernicze muszą pochodzić z surowców wtórnych. W przypadku braku możliwości kupowania produktów z recyklingu, firma będzie zamawiać papier z certyfikatem FSC, świadczącym o odpowiedzialnym zarządzaniu zasobami leśnymi.
Problem niszczenia lasów tropikalnych w Indonezji nie powinien pozostać kwestią istotną tylko dla ograniczonej liczby globalnych marek. Nie chcąc pozostać w tyle i dopuścić do rozszerzenia działalności APP w Europie, polskie firmy i konsumenci muszą także sprawdzać skąd pochodzi nabywany przez nich papier oraz rozpocząć bojkot papieru i produktów papierniczych produkowanych kosztem niszczenia lasów deszczowych w Indonezji.
Komentarze
Szkoda, że tak późno. Wcześnej żadna z tych firm nie miała nic przeciwko opakowaniom z lasów Indonezji. Ale ta wspaniałomyślność mogła nastąpić dopiero gdy lasów prawie już nie ma. To dobra diagnoza tej cywilizacji, równowaga klimatyczna planety przrobiona na opakowania do frytek, papier toaletowy itp.