Zrównoważona uprawa oleju palmowego a łamanie praw człowieka
Czwartek, 03.08.2017. Maciej Skinderowicz
Zrównoważona uprawa oleju palmowego a łamanie praw człowieka
Fot. SOMO
Olej palmowy to jeden z najbardziej rozpowszechnionych składników wykorzystywanych przy produkcji żywności przetworzonej oraz kosmetyków. Z racji niewielkiej ceny w stosunku do innych tłuszczów zawładnął rynkiem. Jego niska cena wynika w dużej mierze z eksternalizacji kosztów.
Intensywna uprawa palm olejowych przyczynia się do masowego wylesiania lasów deszczowych w Indonezji i Malezji. Monokultury palm sukcesywnie się powiększają, zagrażając również zwierzętom. Produkcja oleju palmowego najbardziej kojarzy się z wycinką Indonezyjskich lasów oraz z orangutanami, które często są zabijane na terenach przeznaczonych pod uprawę.
 
RSPO rozwiązaniem problemów?
 
Aby zmniejszyć negatywny wpływ na ekosystem, w 2004 roku, głównie dzięki WWF, powołano inicjatywę mającą na celu wprowadzenie zrównoważonych upraw palm olejowych. Tak powstał certyfikat RSPO (Roundtable on Sustainable Palm Oil). Krótko mówiąc chodzi o dbanie o środowisko oraz ludzi.
 
W 2016 Amnesty International opublikował raport mówiący o łamaniu praw pracowniczych i wykorzystywaniu do pracy dzieci na plantacjach palm olejowych certyfikowanych w ramach RSPO.
 
W tym roku ukazały się badania przeprowadzone przez SOMO, mówiące o podobnych sytuacjach. Na Indonezyjskich plantacjach, wśród firm należących do RSPO, wykryto nadużycia związane z prawami pracowniczymi. Okazało się, że łamane były zasady etyczne wyznaczane przez RSPO a także prawo międzynarodowe i Indonezyjskie. Z raportu "Palming Off Responsibility" autorstwa SOMO wynika, że w przypadku dwóch firm należących do RSPO, pracownicy są zmuszani do pracy w nadgodzinach, aby sprostać wygórowanym celom produkcji. Członkowie związków zawodowych są prześladowani, pracownicy nie posiadają stabilnych umów o pracę, brakuje sprzętu ochronnego i wystarczającej opieki medycznej. Pracownicy są zmuszani, aby ich żony i dzieci również pracowały, aby zrealizować wygórowane cele.
 
Firmy zajmujące się bezpieczeństwem łamią prawa człowieka
 
Firma Asiatic Persada, zajmująca się pozyskiwaniem oleju palmowego oraz firma logistyczna Wirakarya Sakti ponoszą odpowiedzialność za te nadużycia. Wynajmują one firmy zajmujące się ochroną, które zamiast zapewniać bezpieczeństwo stosują przemoc i zastraszają pracowników.
 
Do roku 2013 właścicielem firmy Asiatic Persada była korporacja Wilmar. Kilka lat temu pojawiły się informacje na temat łamania praw pracowniczych, a społeczności lokalne zgłaszały skargi do RSPO. Jednak po sprzedaży firmy Asiatic Persada grupie Ganda sprawa ucichła. W związku z tą sytuacją osoby zaangażowane domagają się lepszych zabezpieczeń prawnych, aby podobne naruszenia nie miały więcej miejsca. W szczególności jeśli uczestniczy w tym firma podwykonawcza. Dodatkowo niesprzyjający jest fakt, że indonezyjskie firmy zajmujące się bezpieczeństwem bardziej dbają o interesy korporacji niż społeczności lokalnych.
 
Olej palmowy na celowniku
 
Pół roku temu wybuchła afera dotycząca wpływu przetworzonego oleju palmowego na zdrowie. Na celownik została wzięta Nutella. Produkt, skierowany do dzieci, reklamowany był jako zdrowy i odżywczy. Oprócz dużej zawartości cukru jednym z podstawowych składników jest właśnie olej palmowy. Tak jak w wielu innych produktach spożywczych jest on poddany obróbce cieplnej, która może zmieniać właściwości zdrowotne tłuszczu.
 
Jakie wybory konsumenckie?
 
W tym momencie mamy kilka argumentów przeciwko olejowi palmowemu. Monokulturowa uprawa ma negatywny wpływ na faunę i florę, a przetworzony tłuszcz może się przyczyniać do pogorszenia zdrowia. Dodatkowo okazuje się, że nawet olej certyfikowany RSPO może nie być produkowany w sposób wystarczająco etyczny. Na masowej produkcji wzbogacają się korporacje i cierpią ludzie i przyroda.
 
W niektórych produktach dostępnych na polskim rynku olej palmowy został zastąpiony olejem rzepakowym. Firmy powoli dostrzegają wymagania konsumentów oraz problemy środowiskowe. Niestety większość nadal bazuje na tanim tłuszczu palmowym.
 
Jako konsumenci możemy się starać unikać produktów z olejem palmowym lub wybierać żywność z certyfikatem Organic, która ma wyższe standardy pozyskiwania oleju. Jednak jeśli już kupujemy produkty zawierające olej palmowy to nie rezygnujmy z produktów z certyfikatem RSPO. Pomimo kontrowersji związanych z łamaniem praw pracowniczych jest to lepsza opcja niż zakup produktów bez RSPO. W konwencjonalnych uprawach cierpią środowisko, zwierzęta oraz ludzie.
Komentarze
Jeżeli nie widzisz tego obrazka kliknij odśwież i spróbuj ponownie
dana 06.02.2023 14:11
oczekuje jasnej odpowiedzi czy olej palmowy certyfikowany czy bez certyfikatu jest szkodliwy dla zdrowia?
q_ba87 24.09.2017 13:11
W pelni popieram sprzeciw wobec uzywaniu oleju palmowego, jednakze z uwagi na jego wszechobecnosc w produktach trudno jest czasami wybrac taki, ktory nie zawiera oleju palmowego, np. mleko modyfikowane dla dzieci. Niestety (chyba) wszystkie (Nestle, Hipp, Bebiko, Bebilon itd.) go zawieraja. Co robic?

Projekty