„Dlaczego szwaczki nie strajkują?”. Odpowiadamy na Wasze pytania
Piątek, 21.01.2022. Grażyna Latos
„Dlaczego szwaczki nie strajkują?”. Odpowiadamy na Wasze pytania
Fot. Jost Franco
Dzięki Waszemu wsparciu i wpłatom 1% podatku, zebraliśmy fundusze na kontynuację kampanii, której celem jest nagłośnienie problemów polskich szwaczek i poprawa sytuacji pracownic przemysłu odzieżowego. Dowiedz się więcej!
Za nami ekspozycja haftu autorstwa Moniki Drożyńskiej – artystki sztuk wizualnych i aktywistki społecznej. Jej pracę z hasłem „Zysk nie wyzysk” można było zobaczyć pod koniec listopada w Krakowie i Warszawie.
 
Tymczasem, w ramach podziękowania za Wasze wpłaty oraz aktywność pod naszymi postami, prezentujemy odpowiedzi na pytania, które w czasie trwania kampanii 1% padały z Waszej strony najczęściej. Mamy nadzieję, że zaprezentowana poniżej garść informacji dodatkowo ułatwi Wam zrozumienie problemu.
 
  1. Dlaczego szwaczki, którym jest źle, nie zmienią pracy?
Część zmienia pracę, ale dla części taki krok jest zbyt trudny czy nawet niemożliwy do wykonania. Dzieje się tak m.in. dlatego, że:
  • W okolicy nie ma innej pracy.
  • W innych szwalniach sytuacja jest bardzo podobna.
  •  Pracownice są starszymi kobietami, którym zostało niewiele czasu do emerytury i mają niewielkie szanse na zatrudnienie w nowym miejscu.
  • Są przemęczone fizycznie i psychicznie oraz pozbawione siły na szukanie nowej pracy.
  • Jako jedyne żywicielki rodziny boją się, że fałszywy krok pozbawi je jakiejkolwiek pracy.
  • Pod wpływem przemocy psychicznej i powtarzania, że do niczego się nie nadają, uwierzyły, że nie mogą mieć lepszej pracy.
     
CHCESZ POMÓC NAM RÓWNIEŻ W TYM ROKU?
WEJDŹ NA STRONĘ  www.ekonsument.pl/1procent I PRZEKAŻ 1% SWOJEGO PODATKU NA POPRAWĘ SYTUACJI SZWACZEK
 
  1. Dlaczego szwaczki, którym jest źle, nie strajkują?
Często z tych samych powodów, dla których nie zmieniają pracy. Dochodzi jednak kwestia zwolnień, które są częstą karą wymierzoną w strajkujące. Pamiętajmy, że zwolnienie dyscyplinarne właściwie z dnia na dzień pozbawia człowieka środków do życia. W takiej sytuacji znalazły się m.in. szwaczki z firmy Men'sfield Sp. z o.o. w Przeworsku (przyczyny i konsekwencje strajku zostały opisane w artykule TU )
 
  1. Gdzie są związki zawodowe?
W przemyśle odzieżowym właściwie ich nie ma. „Solidarność” w ogóle nie działa w tym sektorze, OPZZ istnieje tylko w kilku fabrykach produkujących odzież. Inicjatywa Pracownicza posiada zbyt mało kontaktów w przemyśle odzieżowym, czasu i mocy do zaangażowania się w działalność w tym sektorze.
 
  1. Gdzie jest Polska Inspekcja Pracy?
Niestety, działania Polskiej Inspekcji Pracy nie mają dużego wpływu na obecną sytuację. Dzieje się tak m.in. dlatego, że:
  • PIP przeprowadza kontrolę na określonym wycinku, a pracodawca może być wcześniej o tym poinformowany i odpowiednio się do tego przygotować. Zanim przyjdzie inspektor, pracownice mogą być już dokładnie poinstruowane, co mają mówić i jak się zachowywać, przez co wykrycie nieprawidłowości staje się bardzo trudne.
  • Bywa, że pracodawca kalkuluje ryzyko i uwzględnia karę w kosztach, której płacenie jest dla niego bardziej opłacalne niż regularne postępowanie zgodnie z prawem.
     
  1. Czemu szwaczki szyją dla kogoś? Czemu nie mogą założyć firm i szyć na własny rachunek?
Część szwaczek odchodzi ze szwalni i zakłada własne pracownie krawieckie, ale zrobić to mogą tylko te, które potrafią uszyć całą sztukę odzieży. Część szwaczek przez całe lata wykonuje tylko wybrane czynności, np. wszywa mankiety i przyszywa wstążeczki. Bywa, że tym, które chcą się rozwijać, pracodawca utrudnia naukę. Przemoc psychiczna, osłabiająca wiarę we własne umiejętności, również nie jest bez wpływu na ich decyzje. Zwłaszcza, że rozpoczęcie biznesu wymaga inwestycji, np. w postaci zakupu maszyn. Szwaczki zwykle nie mają żadnych oszczędności. Istnieje możliwość zdobycia dofinansowania, ale tylko dla osób, które spełnią określone kryteria. Poza tym, żeby firma działała, należy mieć klientów, którzy kupią szyte na miarę ubrania, a to, zwłaszcza w małych miasteczkach i wsiach, bywa bardzo trudne.
 
  1. Jakie działania podejmujecie wy, by poprawić sytuację polskich szwaczek?
  • Nieustannie badamy sytuację szwaczek, m.in. poprzez rozmowy z byłymi i obecnymi pracownicami szwalni, a następnie nagłaśniamy ich problemy.
  • Rozmawiamy z działaczami, którzy mogą mieć naszym zdaniem wpływ na sytuację szwaczek, m.in. z przedstawicielami związków zawodowych.
  • Budujemy relacje z instytucjami publicznymi. Na naszym koncie jest m.in. współpraca z Pełnomocniczką ds. równego traktowania, w rezultacie której Pełnomocniczka podjęła interwencję i zobowiązała Państwową Inspekcję Pracy do przedstawienia sprawozdania z dotychczas przeprowadzonych kontroli.
  • Wspieramy szwaczki, które tego potrzebują. W tym celu otworzyliśmy na cztery pierwsze miesiące pandemii linię telefoniczną dla szwaczek, które mogły m.in. podzielić się swoimi problemami w kontekście konsekwencji pandemii Covid-19. Podczas sprawy sądowej swoją obecnością wsparłyśmy też 3 szwaczki, zwolnione dyscyplinarnie z zakładu, po tym jak zastrajkowały przeciw złym warunkom pracy.
  • Prowadzimy dialog z firmami szyjącymi w Polsce, na temat działań poprawiających sytuację szwaczek.
  • Organizujemy różnego rodzaju wydarzenia, które zwiększają świadomość konsumentów i firm.
 
Dodatkowo Waszej uwadze polecamy:
  1. Fashionchecker.org/pl/ - tu możecie sprawdzać marki odzieżowe i obuwnicze pod kątem zapewniania pracownicom i pracownikom godnej płacy.
  2. Nasze poradniki:
 

 
Komentarze
Jeżeli nie widzisz tego obrazka kliknij odśwież i spróbuj ponownie

Projekty